Czarna kroszonka :)
Czarny króluje
Dziś wpadłam do Was z kolejną kroszonką:)
Tym razem czarna - ale przyznam że miała być zielona.
Pierwszy raz farbowałam wydmuszki barwnikami do tkanin i chyba za dużo dodałam barwnika.
Zamiast zieleni wyszła czerń, ale mimo to postanowiłam jajeczko ukrosić:)
Wzór opiera się na motywie koła. Wydrapane są kwiaty i listki.
Jak tak spoglądam na to jajeczko to mam wrażenie, że patrzę na szydełkową serwetkę.
Na zdjęciu poniżej widoczne są delikatne przebłyski ciemnej zieleni.
Staram się codziennie coś tworzyć :) tzn skrobać.
Przede mną 5 strusich jaj. Oj szykuje się wyzwanie dla ręki;]
Zastanawiam się nad założeniem firmy z własnymi produktami....
Myślicie że to dobry pomysł? ...
Pozdrawiam serdecznie
Gonseczka- Basia
pomysł dobry, życzę Ci tylko aby zus Cie nie zdjadł, a produkty Twoje są pierwsza klasa
OdpowiedzUsuńPodziwiam..
OdpowiedzUsuńcudowne! no masz talent dziewczyno, i koniecznie coś z tym zrób, bo szkoda byłoby go nie wykorzystać :)Pozdrawiam Basiu serdecznie :)
OdpowiedzUsuńAleż cudne!!!!! Prawdziwa koronkowa robota! Brawo!!!!
OdpowiedzUsuńBasiu,cudo nad cudami :) Pomysł bardzo dobry,bo masz talent i wykorzystaj to :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPolecam założenie firmy, ja swoją niestety musiałam zamknąć, będę ruszać jeszcze raz tylko muszą mi dzieci trochę podrosnąć. Jedyny minus firmy to są opłaty, dla mnie najbardziej dobijający był zus. Niezależnie czy zarobisz czy nie płacić musisz... ale Ty tak piękne rzeczy tworzysz, że nie powinnaś się martwić brakiem zarobku :)
OdpowiedzUsuń